Dobra forma, również językowa, to marzenie każdego z nas. Jeśli chcemy, żeby nasze marzenie się spełniło, musimy sprawić, że nauka języka stanie się częścią naszego codziennego życia. Na początek rozprawimy się z popularnymi hitami i mitami:

HIT! NAJPIERW MASA POTEM RZEŹBA

Na początek postaraj się zbudować masę, czyli pożeraj jak najwięcej angielskiego. Na śniadanie porządna porcja słówek, na obiad kilogram gramatyki, na kolację cztery solidne artykuły. A tak bardziej na poważnie – otocz się angielskim ze wszystkich stron. Czytaj blogi, komentuj anglojęzyczne posty na Facebooku, wyłapuj nowe słówka z ulubionych piosenek, podśpiewuj w samochodzie, albo słuchaj podcastów na Spotify.

Co więcej, nie przejmuj się, jeśli pomylisz czasy, albo użyjesz jakiegoś słówka w nieodpowiednim kontekście. Uczymy się na błędach, a „rzeźba” przyjdzie z czasem.

MIT! 5h TRENINGU GRAMATYCZNEGO + 5h TRENINGU LEKSYKALNEGO = SUKCES

Po pierwsze, typowe ćwiczenia gramatyczno-leksykalne są odtwórcze. Zazwyczaj zawierają zdania wyrwane z kontekstu, które nijak mają się do rzeczywistości. Zamiast tego, lepiej jest stworzyć coś samemu, np. ułożyć historyjkę z danymi strukturami lub słówkami. Możesz ją zapisać, ale równie dobrze możesz ją sobie układać w głowie jadąc samochodem czy tramwajem do pracy.

Po drugie, nawet najskuteczniejszy trening nic nie da, jeśli nie będziesz go wykonywać. Nie zmuszaj się! Wybierz taką aktywność, jaką lubisz najbardziej. Nudzą Cię ćwiczenia w podręczniku? Poszukaj takich online, lub po prostu poczytaj o swoim hobby w języku angielskim – połączysz przyjemne z pożytecznym. Lubisz przy śniadaniu poczytać wiadomości? Skorzystaj z aplikacji Squid, która codziennie podrzuca newsy na interesujący Cię temat. W końcu liczy się nie tylko liczba wkutych na pamięć słówek, ale też to, że miło spędzisz czas.

HIT! TRENUJ Z PRZYJACIÓŁMI

Na samą myśl o spotkaniu z przyjaciółmi pojawia Ci się uśmiech na twarzy, a po takim spotkaniu czujesz się odprężony i zrelaksowany. Jeśli od czasu do czasu wpleciesz w nie język obcy, korzyści będą jeszcze większe.

Interesuje Was życie gwiazd? Poszperajcie po stronach anglojęzycznych tabloidów, np. www.thehollywoodgossip.com i poplotkujcie po angielsku.

Oglądacie ulubiony serial na Netflixie? Obejrzyjcie go po angielsku (możecie sobie ułatwić włączając dodatkowo angielskie napisy).

Gracie w Scrabble lub Dixit? Czemu nie pograć używając języka angielskiego?

MIT! CHEAT DAY TO ZŁO

Powiedzmy sobie szczerze, każdemu zdarza się cheat day, a może nawet cheat week, czyli czas, kiedy odpuszczamy sobie język angielski. Musiałeś dokończyć ważny projekt, córka miała urodziny albo po prostu miałeś lenia. Nawet jeśli przez tydzień nie pomyślałeś o angielskim, nic wielkiego się nie stało, o ile oczywiście taki tydzień nie zdarza się dwa razy w miesiącu. Nie bądź wobec siebie aż tak surowy! Po prostu wróć do ustalonej rutyny jak najszybciej, bez niepotrzebnych wyrzutów sumienia.

Uczyłeś się angielskiego wiele lat temu lub chodziłeś na kursy językowe? Uważasz, że po tak długiej przerwie powinieneś zacząć od zera? Nieprawda! Odpowiednio dobrany program nauki pozwoli Ci odświeżyć sobie podstawy, dzięki czemu wiele rzeczy Ci się przypomni i będziesz w stanie bez problemu pójść dalej.

HIT! DZIENNIK TRENINGOWY

Każdy dzień planujesz z kalendarzem papierowym lub w telefonie? Masz zaplanowane każde spotkanie i listę zadań do wykonania na cały dzień? W takim razie na pewno wpisałeś tam również zajęcia w szkole językowej Modern School. To za mało! Zarezerwuj sobie 10 minut dziennie lub 20 minut co drugi dzień na Quizleta, zaplanuj kiedy będziesz mieć czas na odrobienie pracy domowej i to wszystko wpisz do kalendarza. Przecież angielski to jeden z Twoich priorytetów!

Czy to wszystkie hity i mity? Na pewno nie! Jeśli coś jeszcze przychodzi Ci do głowy, daj znać w komentarzu.